Into the wild / Radio Rivendell #1
Miałem kiedyś znajomego, który za każdym razem, gdy wyruszał w podróż (a podróżował i nadal podróżuje dużo i daleko), musiał w ramach jakiegoś dziwnego rytuału wysłuchać kawałka Hard sun od Eddiego Veddera. Zawsze udaje mu się wrócić, czyli coś w tym musi być. Znów wybywa ale wróci jeszcze w tym ...