Atlas wysp odległych, czyli palcem po mapie
Lato się kończy, dla wielu nawet już się skończyło, warto więc podsumować tegoroczne wędrowanie. Ciało ciągnęło umysł po tatrzańskich szlakach; gnało autostradami, by stawiać kroki ulicami wielu osiągnięć urbanistyki; ugniatało asfalt, trawy i piaski; rytmicznie wprawiało w ruch mechanizm bicykla, mając za bagaż mentalne centrum własnego mikroświata. Jednak umysł nie ...