Z archiwum hair metalu #4 / Przeboje z Ameryki
Na zakończenie poprzedniej części obiecałem zająć się następnym razem dwoma najlepszymi albumami w melodyjnym hard rocku wczesnych lat dziewięćdziesiątych. I haniebnie skłamałem, bo jeden z nich nie dość, że ukazał się w roku 1989, to dodatkowo przyrostek „hard” ma się do niego nijak. To jeszcze nie wszystko, bo i z ...