Type and press Enter.

Zderzenie technologii… z Dzikim Zachodem, czyli Westworld.

O serialach jeszcze nie było. Niektórzy lubią, inni nie bardzo. Ja osobiście lubię, zwłaszcza niektóre. „Westworld” z odcinka na odcinek lubię coraz bardziej.

Jeśli komuś się czytać nie chce: oto dwa szybkie powody, dla których każdy powinien spróbować obejrzeć ten serial.

Powód nr 1: Anthony Hopkins

westworld-anthony-hopkins-0

 Powód nr 2: Ed Harris

the-man-in-black-straight-ahead-westworld

 Logicznie rzecz biorąc: jeśli dwóch aktorów takiego formatu (od lat pałam gorącym platonicznym uczuciem do Hopkinsa) decyduje się zagrać w serialu, co ani dla jednego ani dla drugiego chlebem powszednim nie jest, to albo bardzo brakuje im pieniędzy albo ten serial to coś naprawdę wyjątkowego. I rzeczywiście wyjątkowo jest.

Powoli budując napięcie, podkreślę również, że muzyka w serialu jest zaskakująca i niezwykła. Cały soundtrack jest dostępny na Spotify, jak coś. I tak, mamy The Cure, Soundgarden, Radiohead, Rolling Stones, Nine Inch Nails, The Clash i wszystko w aranżacji na „dzikozachodnie” pianino w burdelu. Mało?

Parki rozrywki na całym świecie prześcigają się w dostarczaniu jak największej dawki emocji, ale takiego parku jak „Westworld” nie znajdziemy. Wirtualna rzeczywistość to też słabizna, bo tutaj możemy znaleźć się na Dzikim Zachodzie wśród osób, które są przekonane, że właśnie tam toczy się ich życie. A osoby te to nie do końca ludzie. Wyglądają jak ludzie, zachowują się jak ludzie, myślą, że są ludźmi, a tak naprawdę są łebsko zaprojektowanymi robotami, które działają ściśle według wyznaczonych im scenariuszy. Park reklamuje się jako miejsce, gdzie każdy może być sobą, odkryć swoje prawdziwe powołanie i absolutnie niczym się nie ograniczać, ponieważ jako gościowi nic ci się stać nie może, ale ty możesz absolutnie wszystko. I co robi bydło wpuszczone do takiego miejsca? Gwałci, kradnie, morduje i generalnie robi niezły syf. Co, biorąc pod uwagę naszą ludzkość, specjalnie nie zaskakuje.

Dalej robi się już tylko coraz bardziej skomplikowanie. Czy maszyny zbuntują się przeciwko swoim twórcom czy może raczej twórcy będą chcieli je zbuntować? Czy „Westworld” ma szansę się rozwijać czy raczej dąży do upadku? Czy twórca parku grany przez Hopkinsa jest wizjonerem czy szaleńcem? I kim, do cholery, jest Ed Harris?

Sezon trwa, nie spoileruję, całą wiedzę z tego artykułu zawiera pierwsze 15 minut pierwszego odcinka, Harris i Hopkins są obłędni, a smaczkiem na koniec niech będzie fakt, że „Westworld” oryginalnie był filmem pełnometrażowym z 1973 roku, którego jednak na razie nie obejrzę, bo boję się, że dowiem się, co w serialu stanie się później. A plakat był taki:

418640003_3bc7d52822_o

 Betoniarka

Zdjęcia:
https://www.leafly.com/news/pop-culture/6-questions-i-have-about-westworld-after-watching-it-high
http://www.independent.co.uk/arts-entertainment/tv/news/westworld-trailer-hbo-game-of-thrones-james-marsden-anthony-hopkins-ed-harris-a7214796.html
http://bznews.bz/bz/article/100100100102000207
http://www.fightbait.com/geek-school-westworld-1973/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *