Prawdopodobnie najsłynniejsza praca Dickensa, „Opowieść Wigilijna” jest czymś nieuchronnie archetypowym. Wokół tej historii zbudowano pół tuzina musicali, niezliczone kreskówki, nie mówiąc już o operach, baletach i reklamach. Co jest takiego w odkupieniu Scrooge’a, co sprawiło, że ta sezonowa nowela przewyższa popularnością „Davida Copperfielda”, i „Wielkie Nadzieje”?
Widzimy zrujnowanego, przeklętego grzesznika, wezwanego przez nadprzyrodzone moce, przekraczającego bariery miejsca i czasu, powracającego do kamienia węgielnego jego emocjonalnego upośledzenia, doświadczającego uzdrawiającego balsamu pamięci, odczuwającego emocje nierozwiniętego przez dziesięciolecia, rozkładanego przez samoświadomość bycia wrzuconym w ciemność rozpaczy, żalu za swoje poprzednie zachowanie, błagającego o niezasłużone miłosierdzie, będącego wskrzeszonym z rozpaczy i odradzającym się na nowo, powracającego do początku swojej podróży, wyposażonego w nową perspektywę, i przekształcającego otaczający go świat jego nowo odkryte serce.
Jest tak archetypowy jak „Odyseja” czy „Piekło”, a jego sezonowość sprawia, że recytacja jest corocznym rytuałem dla większości ludzi. Choć może wydawać się sentymentalny dla niektórych czytelników (w końcu to Dickens), wyraźnie robi to, co ma na celu dobra sztuka: wywołuje głęboką, osobistą reakcję w sercach i umysłach ludzi.
Sama historia oparta jest na wielu największych wpływach literackich Dickensa – wśród nich Washington Irving.
Nieaktualne uznanie Irvinga za rodzaj świątecznej uroczystości, która była modna przed angielską wojną domową, podniosła wrażliwość Dickensa dzięki przejawom wspólnoty i miłości, a między nimi obaj pisarze byliby ostatecznie odpowiedzialni za stworzenie nowoczesnej uroczystości bożonarodzeniowej . Wakacyjne historie Hoffmanna (w tym niezapomniane przerażające „Dziadek do orzechów i król myszy” i psychodeliczna, erotyczna „Przygoda sylwestrowa”) często dotyczyły postaci wychodzącej ze zwykłego świata oszukiwania siebie i wchodzenia w nadprzyrodzoną jasność, prowadzeni przez dziwnych przewodników, groteskowe duchy lub ekscentryczne postacie z zewnątrz.
Duch Marleya to kulminacja jego wczesnych opowieści o duchach – połączenie medium fantazyjnego barona z fabułą „The Goblins Who Stole a Sexton” z kapryśnym i żrącym sumieniem społecznym „The Lawyer and the Ghost” z uroczymi charakterystykami i przygodami „The Ghosts of the Mail”.
Cała historia jest oczywiście bardziej rozwiniętą wersją „“Goblins Who Stole a Sexton”, która z kolei została oparta na „Legend of Sleepy Hollow” Irvinga i „Rip Van Winkle”. Wszystkie cztery historie wykorzystują nadprzyrodzone doświadczenia, aby zmusić złudne postacie do przebudzenia i zmierzenia się z rzeczywistością.
Kolęda jest najdokładniej skatalogowana jako przypowieść moralna, ale w swojej bogato symbolicznej prozie czają się wszystkie cechy klasycznej angielskiej opowieści o duchach w stylu Le Fanu, Blackwood, Cebuli, Collinsa lub Jamesa. Ma ponurą, żywą naturalną atmosferę, która odzwierciedla stan moralny zamieszkujących ją postaci powolna podróż od arogancji do zamieszania, wyparcia się, strachu i przerażenia; i nawiedzony dom.
Wracając do historii, która cierpi z powodu przesycenia i zażyłości, zalecam zwrócenie uwagi na opanowanie nastroju i atmosfery Dickensa. Jest to widmowa opowieść z pierwszej sceny, w której brązowy smog zaciemnia ulice i tłumi latarnie uliczne (jak w przypadku każdej historii Irvinga lub Hoffmanna wyczuwamy zbliżające się nadejście jakiejś nadprzyrodzonej mocy). Ponadto zwracaj uwagę na cztery powtarzające się symbole: Światło (Świadomość) i Ciepło (Dobroczynność) kontra Ciemność (Ignorancja) i Zimno (Chęć / Potrzeba).
Ilekroć wizja Scrooge’a jest zasłonięta mgłą, ciemnością lub sadzą, powinniśmy przypominać o jego niechęci do konfrontacji z potrzebami innych – co Dickens symbolizuje lodem, mrozem i przenikliwym zimnem. Sceny jasnego światła, ciepłego ognia i mocnego trunku starają się zapewnić Scrooge wizję charytatywnej świadomości, podobnie jak sceny słabego światła, małego ognia i taniego alkoholu przedstawiają nadzieję trzymającą się drogiego życia. Nowela to taka, która zręcznie odsłania wiele duchów, które wszyscy znajdujemy przy naszych łóżkach – duchy wstydu i żalu, które przeszywają serce i niepokoją sumienie.
Cały wszechświat Scrooge’a jest nawiedzony. Ulice Londynu są najechane i zasłonięte przez geniusz Ignorancji – gęsto wrzącego brązowego smogu – i gorzko uszczypnięte przez geniusz – lodowatą solankę mrozu, która pochłania wszystko w zasięgu wzroku. Dickens ostrzega nas z dużym wyprzedzeniem, że światy nadprzyrodzone i naturalne są ze sobą sprzeczne, zarówno z jego pamiętną linią początkową, jak i z jego personifikowanymi elementami rządzącymi ulicami miasta jak monopol: ignorancki smog, który ukrywa światło, tworzy anonimowość i uniemożliwia perspektywę, i chciwy mróz, który niszczy życie, rozprzestrzenia nędzę i jest odczuwany powszechnie, niezależnie od klasy.
Pojawienie się Marley jest zwieńczeniem nawiedzenia, które miało miejsce od pierwszych stron książki: Londyn jest nawiedzany przez Scrooge. Wiemy oczywiście, że podążają za nimi trzy duchy – Duch Przeszłości, który ponownie zapoznaje Scrooge z jego pochodzeniem i niewinnością, Duch Teraźniejszości, który zapoznaje Scrooge z radościami i czułością zwykłego człowieka oraz Duch Przyszłości który prześladuje Scrooge z obietnicą nieszczęśliwej śmierci i niesławnego dziedzictwa – ale często zapominamy, że są jeszcze dwa duchy. Na zakończenie swojej wizyty Duch Świąt cofa szatę, aby odsłonić dwoje dzieci – Scrooge’a – szponiastych geniuszy Ignorancji, na których czole widnieje napis „Ciemnota” i „Nędza”.
Pierwszy duch jest rzadko przedstawiany tak, jak opisał Dickens, ale Duch Dickensa – z przekształcającymi się, rozmnażającymi się kończynami, strumieniem światła na głowie i niesamowitym połączeniem wieku i młodości – ma reprezentować zmieniającą się naturę pamięci.
Wizualnie wzorowany jest na niemieckiej tradycji Christkindl: Dzieciątku Chrystusa, które w Wigilię Bożego Narodzenia przynosi prezenty dzieciom (pod ojcowskim nadzorem Ojca Bożego Narodzenia) i które jest zwykle przedstawiane jako piękna młodzież w białej szacie.
Duch Przeszłości budzi i ożywia dziecko w Scrooge, wykorzystując swoje światło do ujawnienia ukrytych wspomnień Scrooge. Pamiętaj, że jednym z dwóch głównych motywów w „Opowieści Wigilijnej” jest bitwa między Ciemnotą /Ignorancją (reprezentowana w powieści przez mgłę, smog, ciemność, ciemność, brak światła) i Światłem / Świadomością (reprezentowana przez światło z ognia, świece, latarnie uliczne i płonąca korona Ducha). Jest to pierwsze zadanie duchów i wykonywane przede wszystkim przez pierwszego. Jego zadaniem jest rzucenie światła na stłumione emocje i zaprzeczenie nędzy życia Scrooge.
Gdy mają wyjść z okna Scrooge’a, Duch robi komentarz, który zwykle jest pomijany przez adaptacje: Duch prosi Scrooge’a, aby pozwolił mu – Duchowi – dotknąć serca Scrooge’a, z obietnicą, że jeśli pozwoli przeszłości dotknąć Przeszłości jego centrum emocjonalne „będzie utrzymany w czymś więcej!” Oto teza Pierwszego Ducha: pozwól wspomnieniom z Przeszłości informować (nie kierować, ale wpływać) na wybory teraźniejszości – pamiętaj, jak się czułeś, kiedy byłeś bezbronny i biedny – a współczucie pomoże ci poruszać się po życiu zagadki etyczne.
Drugi Duch jest najbardziej konsekwentnie przedstawiany ze wszystkich trzech (nawet Trzeci Duch jest czasami modyfikowany z niesamowicie prostych opisów Dickensa) i to prawdopodobnie dlatego, że jego charyzma jest tak skuteczna. Przybył, aby przynieść światło w ignoranckim życiu Scrooge’a . Duch Teraźniejszości jest niezaprzeczalnie wzorowany na samym Ojcu Bożego Narodzenia: ubrany w futro, ukoronowany w ostrokrzew, brodaty i wielkoduszny, jego otwartość i otwartość osobowości uczy Scrooge ciepła.
Drugim z dwóch głównych motywów jest bitwa między Chłodem/Potrzebą (reprezentowany w powieści przez lód, mróz, i deszcz ze śniegiem) i Ciepłem / dobroczynnością. Drugi Duch uczy Scrooge’a, aby cenił ciepło.
Duch uczy Scrooge, aby cenił społeczność,i wspólne dobro. Przez dwanaście nocy z rzędu (od Święta Bożego Narodzenia do ostatniego uderzenia Objawienia Pańskiego – lub Dwunastej Nocy, 6 stycznia) Scrooge i Duch podróżują po świecie, oglądając święta Bożego Narodzenia trwające prawie dwa tygodnie.
W obliczu scen wspólnoty z całego świata Scrooge jest zmuszony uznać to, co Fred wychwalał wcześniej: nieodłączną, niematerialną wartość humanitarnego Świątecznego Ducha. Kiedy się spotykają, Drugi Duch zachęca Scrooge’a, by spojrzał mu w oczy, ponieważ – podobnie jak Pierwszy Duch – jego misją jest sprawienie, by skąpiec zobaczył Prawdę: skonfrontował się z rzeczywistością i zaakceptował ją.
Jego ignorancja i brak dobroczynności są mu objawione przez Drugiego Ducha, zarówno poprzez zmuszanie go do przedstawienia nieszczęsnej kondycji Malutkiego Tima, jak i poprzez zapoznanie go z personifikacjami Ignorancji i Chęci – przerażające objawienie zapowiadające zbliżającego się Trzeciego Ducha.
Osłonięte widmo często słusznie kojarzy się z Ponurym Żniwiarzem, a jego zadaniem jest sprawić, by Scrooge poczuł Ignorancję i Potrzebę: przeraża go to, jak mało jego śmierć znaczy dla innych (Niewiedza) i jak jego dobra materialne są łapczywie zabijane przez nieznajomych. Podczas ich spotkania nigdy nie widzi ani nie słyszy Trzeciego Ducha i chociaż nie mogę udowodnić swojej teorii, wierzę, że pod tym czarnym płaszczem i kapturem leży zwłoki przyszłego ja Scrooge’a: tylko jego blada, zimna ręka – wskazuje drogę naprzód, jakby symbolizował, w jaki sposób decyzje tej ręki skierowały ją na ten los – wystaje spod szat pogrzebowych.
Kiedy Scrooge jest zmuszony stawić czoła swojej śmiertelności, lekcja jest utrwalona w jego sercu: nauczył się stawiać czoła rzeczywistości i przyjmować odpowiedzialność za Świadomość (Światło / Pierwszy Duch) oraz odczuwać emocje, współczucie i życzliwość wobec swojego bliźniego w forma miłości (ciepło / drugi duch). Zanim się obudzi, dzień Bożego Narodzenia wygląda zupełnie inaczej niż wigilia. Poprzedniej nocy zdławił go brązowy smog (który sprawił, że budynki naprzeciwko biura Scrooge’a były jedynie „fantomami” i uniemożliwiły mu zobaczenie któregoś z pieszych na zewnątrz jako trójwymiarowych istot ludzkich), ale Boże Narodzenie jest oślepiająco jasne, z błyszczącym światłem słonecznym na śniegu i bezchmurnym niebie, odsłaniając twarze przechodzących obok niego ludzi. Transformacja Scrooge to taka, która kładzie nacisk na indywidualną odpowiedzialność za swoich towarzyszy.
Scrooge nie lobbuje za kolejnymi bieżniami i domami pracy; zamiast tego charytatywnie zarządza swoim bogactwem, pomagając innym. Scrooge nie porzuca pracy, nie oddaje całego swojego bogactwa i zostaje mnichem; nadal prowadzi swoją działalność, ale czyni to litościwie wobec swoich dłużników, wykorzystuje swoje dochody na finansowanie działalności charytatywnej i dba o to, aby jego pracownicy mieli wysoką jakość życia.
Odzwierciedla to historyczny wpływ „Kolędy” na ówczesnych przemysłowców: po przeczytaniu noweli istnieją dziesiątki udokumentowanych relacji biznesmenów zszokowanych poprawą warunków pracy w ich fabrykach, podnoszeniem płac pracowników i przyjmowaniem zainteresowanie jakością życia swoich pracowników. Powieść Dickensa nie była tylko uroczą przypowieścią: dosłownie uratowała setki istnień ludzkich i poprawiła ich dobrobyt dziesiątek tysięcy.
Rzeczywiście, ton historii jest najprawdopodobniej przyczyną jej trwałego sukcesu. Dickens tworzy swój wszechświat jak precyzyjnie wykonany miecz – twardy i ostry, ale elastyczny i lekki dzięki zrównoważonym działaniom duchowego ciepła i materialnego zimna.
Hartuje świat nudnego, industrialnego realizmu Scrooge światem magii, cudów i możliwości duchów: zaczynając od obietnicy cudu a kończąc na wzruszającym, emocjonalnym tyglu rozpalonym różnie przez żal i rozpacz i uspokojona euforią i wdzięcznością .
Te delikatnie zbalansowane emocje – i ich odświeżający etos duchowego odkupienia poprzez adaptację behawioralną – zapewniły jego niezmienną popularność przez trzy stulecia.
#LitteLotte