David Albahari / Götz i Meyer
Lubię tylko te książki o tragediach XX wieku, które ujmują temat dyskretnie jak „Austerlitz” Sebalda albo w sposób pokrętny i zakamuflowany jak „Zakład kąpielowy” Augustina czy „Tynset” Hildesheimera, wszystkie przytaczane już na tych łamach, choć wiele księżyców temu, by posłużyć się kalką językową w najgorszym guście. Albahari próbuje autorskiego podejścia. ...