DRZAZGI I / DO PIONU!
I Piszący chętnie wiódłby życie horyzontalne, i w wyznaniu tym czai się nie tyle tęsknota za tak zwanymi szerokimi horyzontami, co zwyczajne, błahe lenistwo, które, nieco na siłę da się upiększyć szlachetniejszymi względami. Uległość względem grawitacji brzmi całkiem poetycko, myślę sobie i przed oczami mam taniec galaktyk i narodziny gwiazd ...