Po opublikowaniu w 1952 roku w jej zbiorze opowiadań The Apple Tree, „Ptaki” stały się jednym z najbardziej znanych dzieł Daphne du Maurier. Historia przedstawia portret terroru i fascynującą analogię atmosfery strachu generowanego w Ameryce i Europie w latach zimnej wojny.
Opisując zaledwie kilka dni z życia rodziny mieszkającej na kornwalijskim wybrzeżu Anglii, „Ptaki” analizują, co by się stało, gdyby zwierzęta tradycyjnie uważane za symbole pokoju i wolności zaczęły bezwzględnie atakować ludzi.
Koncentrując swoją historię na Hockenie i jego rodzinie , du Maurier udaje się przekazać efekt wiarygodnego koszmaru klaustrofobicznego. To poczucie klaustrofobii potęgują nawiązania do bombardowań Anglii podczas II wojny światowej oraz paranoiczna atmosfera stworzona przez zagrożenie nuklearnym holokaustem w połowie XX wieku. Fabuła i punkty tematyczne zaczynają się i kończą walką Nata Hockena o przetrwanie ataków ptaków.
Du Maurier oprawia historię tymi atakami, zaczynając od pojedyńczego ptaka dziobiącego okno sypialni Nata, a kończąc na roju bombardującym dom Hockenów, najwyraźniej zdesperowanych, by dostać się do skulonej w środku rodziny. Dlatego głównym zajęciem Nata podczas trwania opowieści jest ochrona siebie i swojej rodziny przed tym niebezpiecznym atakiem.
Nat zajmuje się również emocjonalnymi potrzebami swoich dzieci. W całej historii stara się uspokoić ich odwracając ich uwagę od skrzydlatych napastników. Koncentruje na codziennych rytuałach życia rodzinnego i zachęca żonę do przygotowywania ich ulubionych smakołyków. Kiedy ptaki zaczynają włamywać się do sypialni na piętrze, barykaduje swoją rodzinę na dole, kusząc ich szansą na ekscytujący obóz w kuchni.
Du Maurier używa tła, aby wzmocnić poczucie zagrożenia. Jej opisy pogody i żywiołów sugerują, że siły te działają w zmowie z ptakami. Nat zauważa nagłą zmianę pogody, którą uważa za „nienaturalną” i „dziwną” w noc poprzedzającą pierwszy atak. Woła, że „jeszcze nigdy nie zaznał takiego zimna”, wiatr wydaje się „skaleczyć go do szpiku kości”, podobnie jak planują to ptaki.
Morze i wiatr wydają się współczuć ptakom.
Nieubłagane zagrożenie ze strony ptaków stwarza w opowieści ustawiczną atmosferę przerażenia. Poziom terroru rośnie, gdy każda droga pomocy zostaje odcięta. Początkowo rodzina jest przekonana, że może otrzymać pomoc od sąsiadów i rządu. Jednak gdy radio gaśnie i słyszą rozbijające się w oddali samoloty, stopniowo zdają sobie sprawę, że są sami, co umacnia się, gdy znajdują martwe ciała swoich sąsiadów. Atmosfera przerażenia osiąga swój kulminacyjny punkt pod koniec opowieści, kiedy rodzina gromadzi się razem w kuchni, słuchając dźwięków ptaków rozłupujących drewniane barykady, włączając radio, aby usłyszeć tylko ciszę i uznając, że są zupełnie samotni.
Historia du Maurier jest naznaczona nierozerwalną dwoistością intencji. Umieszczając historię w kontekście zimnej wojny, autorka zwiększa poczucie izolacji i zagłady. Ataki ptaków jako analogia do zniszczenia nuklearnego potęgują obawy bohaterów przed całkowitym i nieuniknionym zniszczeniem.
Zagrożenie potęguje sugestia narratora, gdy podczas ataków kilka ptaków zostaje zamachowcami-samobójcami, co przywołuje na myśl japońskich bojowników kamikadze podczas II wojny światowej.
Wspomnienie jego przeszłych doświadczeń podczas II wojny światowej w połączeniu z politycznymi realiami obecnego potęguje przerażenie Nata, gdy z nieba nadciąga nowe zagrożenie. Wspomnienie jego przeszłych doświadczeń podczas II wojny światowej w połączeniu z politycznymi realiami obecnego potęguje przerażenie Nata, gdy z nieba nadciąga nowe zagrożenie. Zimnowojenne obawy przed inwazją komunistów pojawiają się w opowieści, kiedy po kilku atakach wielu ludzi twierdzi, że Rosjanie otruli ptaki, co skłoniło ich do krwiożerczego zachowania. Ogłoszenie przez BBC stanu wyjątkowego, zanim wszelka komunikacja zostanie przerwana, zwiększa poczucie nieuchronnego zniszczenia.
Rodzina Hockenów staje się mikrokosmosem pozornej światowej katastrofy, a konkluzja tej historii wyraźnie sugeruje, że ptaki zniszczą wszystkich ludzi na Ziemi.
Co by się stało, gdyby natura celowo zwróciła się przeciwko ludzkości? To proste założenie jest podstawą, pełnego napięcia opowiadania „Ptaki”. Na kilku krótkich stronach du Maurier zabiera czytelnika w podróż opowiadającą o desperackiej walce o przetrwanie z dzikim, nienaturalnym światem. W jaki sposób skutecznie osiąga tak przerażający efekt na tak niewielu stronach? Robi to, po mistrzowsku wykorzystując tradycyjne techniki charakterystyczne dla gatunku horroru.
Jedną z technik, których używa , jest skupienie opowieści wyłącznie na postaci Nata Hockena. Chociaż w opowieści pojawiają się inne postacie, są one stosunkowo nieistotne. „Ptaki” to zdecydowanie historia Nata, a autorka zabiera czytelnika w podróż razem z nim. Historia nigdy nie odcina się od tego, co myśli, czuje lub robi Nat, dzięki czemu czytelnik zyskuje silne poczucie identyfikacji z głównym bohaterem. Opis działań i zamiarów pozwala czytelnikowi postawić się „w butach Nata”, doświadczając w ten sposób strachu i przerażenia dokładnie tak, jak on.
„Równoległa podróż” to powszechna technika gatunku horroru. Twórcy często umieszczają czytelników w samym środku tej samej sytuacji, która ogarnia bohatera. Horror wydaje się być jednym z tych gatunków, w których emocjonalne reakcje publiczności idealnie przebiegają równolegle do emocji bohaterów. W dziełach horroru reakcje bohaterów wydają się często wskazywać na emocjonalne reakcje publiczności . W ten sposób autor opowiadań dostarcza wskazówek, jak czytelnik powinien reagować poprzez opisy reakcji bohaterów.
Oprócz zabrania czytelnika w równoległą podróż z bohaterem, wykorzystuje inną popularną technikę gatunku horroru; zamienia pospolity, znajomy, „przyjazny człowiekowi” przedmiot w maszynę do zabijania z zimną krwią. Zmieniając „znane” w „nieznane”, potęguje się przerażający efekt. Przerażenie jest po części generowane przez obawę przed czymś, co wymyka się kategoryzacji ze względu na naszą pozycję lub powszechne sposoby konceptualizacji porządku rzeczy.
Innymi słowy, horror powstaje, gdy zwykłe przedmioty codziennego użytku wyglądają lub zachowują się w nieznany im sposób. Wychodzą poza granice rozpoznania, czy to w formie, czy w zachowaniu, do nieznanej sfery. To odnosi się do samego sedna ludzkiego lęku. Jak zauważa słynny pisarz H. P. Lovecraft w „Apelu nieznanego”: „Najstarszą i najsilniejszą emocją ludzkości jest strach, a najstarszym i najsilniejszym rodzajem strachu jest strach przed nieznanym”.
Istoty ludzkie nadają sens swojemu światu poprzez kategoryzację. Wiedza to potęga, a znajomość czegoś lub kogoś zapewnia poczucie komfortu. Twórcy horrorów niszczą ten komfort, zmuszając czytelnika do spojrzenia na to, co znane w nowym i innym świetle, dezorientując go w ten sposób. Dezorientacja wywołuje strach i lęk, a ostatecznie wywołuje emocje, które znamy jako horror. Pisarze mogą wywołać tę dezorientację na różne sposoby. Mogą wyczarować potwora lub siłę, która nie istnieje w prawdziwym świecie, lub mogą zmienić znane stworzenia, tak aby wyglądały i / lub zachowywały się inaczej niż cokolwiek, co jest nam znane.
To ostatnie jest tym, co du Maurier robi w „Ptakach”. Tworzy swój przerażający efekt, tworząc zagrożenie ze [strony] stworzeń, które są dobrze znane i uważane za łagodne przez większość ludzi. Ptaki są zwykle uważane za piękne, słodkie stworzenia. Obdarowywają ludzkość słodkimi piosenkami i są symbolem pokoju i miłości. Zakłada się, że ptaki nie są obdarzone żadnymi złymi zamiarami i zawsze będą zachowywać się zgodnie z oczekiwaniami. Te przekonania są bardzo uspokajające. Jednak kiedy znany świat zawodzi, wpływ może być szokujący.
Zmieniając te codzienne stworzenia w dzikie maszyny do zabijania, tworzy silniejszy efekt, niż mogłaby osiągnąć, gdyby wybrała fantastycznego lub nadprzyrodzonego drapieżnika. Ptaki stanowią znacznie bardziej prawdopodobne zagrożenie, tworząc w ten sposób bardzo mocną historię. W końcu o wiele łatwiej jest uwierzyć, że kręcąca się nad głową wrona o iglastym dziobie może nagle zanurkować i zaciekle cię zaatakować, niż oczekiwać, że Godzilla pojawi się na twoim podwórku.
W „Ptakach” du Maurier wielokrotnie zestawia zwykłe rytuały ogniska domowego z niezwykle groźnymi wydarzeniami, które mają miejsce na zewnątrz. To trzecia technika, która służy wzmocnieniu napięcia tej opowieści. W całej historii Nat stara się zachować pozory porządku i normalności, aby złagodzić lęki swojej rodziny i zachować zdrowy rozsądek. Uważa, że jeśli on i jego rodzina będą mogli skupić się na częściach ich świata, które wciąż są mu znane, być może przywróci porządek i wszystko wróci do normy.
Jednak im bardziej Nat próbuje ukryć swój rosnący strach i histerię, tym częściej przekazuje to czytelnikowi. Ciepły, znajomy świat domu Nata ostro kontrastuje z zimnymi, złymi chmarami ptaków krążącymi na zewnątrz. Nat zapewnia swoją rodzinę, że dopóki gra radio lub pali się ogień, wszystko będzie dobrze. Czytelnik wie jednak, że zapewnienia Nata są puste i że prawdopodobnie nie będzie „w porządku”, jak twierdzi. Radio zamilknie, a ogień w końcu zgaśnie.
Dodatkowym, przerażającym efektem historii, jest nierozwiązane zakończenie. Zamiast przedstawić ładne, schludne zakończenie historii, zatrzymuje ją gwałtownie i nigdy nie podaje uzasadnienia, dlaczego wydarzenia się wydarzyły. Nie wyjaśnia dziwacznego zachowania ptaków lub sugeruje wiarygodne rozwiązanie, dzięki któremu rasa ludzka mogłaby się uratować. Zamiast tego zmusza Nata i czytelnika do pozostania w klaustrofobicznym domu, w którym jedyne, co mogą zrobić, to siedzieć, słuchać i czekać na nieunikniony terror, który z pewnością powróci.
#Little Lotte