Type and press Enter.

DWA LISTY

Zbigniew Herbert do Tadeusza Chrzanowskiego Brwinów, 6 I 1952   Kochany Panie Tadeuszu! Wbrew solennym ślubom samotności (chciałem na Święta być sam w zimnym pokoju z gołą żarówką u sufitu, w pokoju z popsutym zegarem, w pokoju bez firanek i kobiety, ale za to z bezcenną bezsenną metafizyczną Rozpaczą), otóż ...

Wiersze podebrane #9 / Tarnina / Herbert

1 Damiana poznałem w późnym dzieciństwie, w czwartym roku zmagań ze szkołą podstawową. Wraz z kilkoma dzieciakami z mniejszej wioski, został wcielony do naszej klasy, większej nagle o tych osiem osób. I choć go wtedy poznałem, to tak naprawdę nie poznałem go wcale, ani wtedy, ani nigdy później. Damian był ...