Type and press Enter.

OSTATNIA PODRÓŻ, OBRAZ JACKA JĘDRALA / BLEJTRAM #4

Czy straciliście już wszystko? Bo wiecie, my tutaj usilnie nad tym pracujemy i choć bardzo się staramy, coś wciąż zostaje. Coś zostaje, choć bierzemy wiadra i wylewamy wszystko za burtę, wyrzucamy wszystko za okna, zamykamy drzwi na klucz, gasimy światła i nikogo nie wpuszczamy. Gdy łomocą wstrzymujemy oddech, telefony mamy powyciszane. Bardzo się staramy, by nasze małe owadzie życia były puste i czyste, ale z jakąś resztą, z tym, że cos zawsze musi pozostać – z tym trzeba się pogodzić, tego ominąć się nie da.

Bycie to jest wygnanie, tak lubię sobie myśleć i wyobrażać czasem te sceny w kinie, w których w tę albo inną wojnę wchodzą do izby żołnierze i każą dom opuszczać i mówią tylko, że ma się na to pięć minut i rzeczy wziąć można tyle, ile w walizkę wejdzie. Bierze się więc te rzeczy i idzie się prosto w noc. To jest ta niezbędna przestrzeń, która zawsze, mimo wszystkie starania, jest z nami. Siedzimy z naszymi walizkami, jest już ciemno, bardzo ciemno. Zaraz trzeba wyjść. Staramy się nie mieć nic więcej ponad to, co mieć trzeba.

Walizkę zamknij szczelnie, wpisz kod, tak żeby Twoje bycie i Twoje mienie były osobnymi, odrębnymi sprawami, zupełnie z sobą nie powiązanymi. Idąc, trzymaj bagaż za plecami, kod do zamka zapisz na kartce, wyrzuć tę kartkę a cyfry zapomnij. Wtedy, w razie kontroli bycie jest zupełnie od mienia oddzielone i nikt nie dowiedzie, że jest inaczej. Jesteś bezpieczny.

Ale jeśli masz więcej, albo jeśli nie domknąłeś swoich rzeczy, tak, że wciąż masz do nich dostęp, i jeśli wyruszyłeś już w noc, to ratunku nie ma. Noc nie ma nic, jest podle głodna, wszystko wywęszy, a potem pożre – tak bagaż, jak i Ciebie, nie odróżni przecież tego, co jest byte, od tego, co jest miane.

*

Idąc w noc, trzeba pamiętać: nikt nie jest dobry. A nawet jeśli uznamy, że gdzieś jest ktoś taki, trzeba wyzbyć się przekonania, że jest się tym kimś. Dobra przy sobie trzeba nieść tylko tyle ile mieści się w walizce. Zamykasz je szczelnie, ustawiasz szyfr w zamku, zapominasz cyfry – ono nie jest dla ciebie – i wychodzisz. Twoje dobro musi być małe i musi być osobno.

Każde dobro rób w ukryciu. Niech nie wie lewa ręka Twoja, co czyni prawa. Każde Twoje dobro niech idzie w świat, niech do Ciebie nie wraca. A gdy ktoś spyta: kto to zrobił?, wówczas spuszczaj głowę i milcz. Niech wszystko, co robisz pozostaje w ukryciu, w zamknięciu, w oddzieleniu od Ciebie. Niech jest obok. Pamiętaj: nikt nie jest dobry.

Noc jest przecież głodna. Węszy po wszystkich drogach, cała aż się trzęsie z tego głodu. On jej czernią przepala kości. Noc nie ma oczu, ma za to tysiąc paszcz i tysiąc języków i tysiąc nozdrzy. Jeśli więc wyjdziesz na zewnątrz, spotkasz ją na pewno. Będzie węszyć i szukać każdego dobra. Powtarzaj wtedy: nikt nie jest dobry. A to minimum dobra, które musisz nieść w swoim wygnaniu, niech pozostaje skryte, niech pozostaje zamknięte. Bo jeśli noc poczuje je, to pożre – tak Twoje dobro, jak i Ciebie. Nie odróżni bowiem Twojego dobra od Twojego zła.

*

Idąc w noc pamiętaj: miej tylko tyle słów ile zmieści się w podręcznym bagażu. Niech wszystkie Twoje słowa, niech wszystkie Twoje litery, wszystko, co zapisujesz, wszystko co kreślisz na piasku, murze, papierze, wszystko co mówisz publicznie i wszystko, co mówisz na ucho, niech to wszystko mieści się w walizce.

Zamknij ją szczelnie i idź przed siebie w noc. Zapomnij cyfry. Niech Twoje słowa leżą osobno, jakby nie były Twoje. Bo noc jest niema, ryczy jak zwierzę i toczy ją okrutny głód słowa. Zrobi wszystko by móc mówić, nawet jeśli zdobędzie tylko słowa najprostsze. „Koc”. „Lato”. „Wspinać”.

Więc gdy Cię znajdzie i usłyszy Twoje słowa, nie zatrzyma swojego głodu i pożre – tak Ciebie, jak i wszystkie Twoje litery, nie rozróżni bowiem tego, który mówi, od tego, co jest mówione. Jest przecież ślepa.

*

Podobno, gdy płyną przez Styks, w ustach trzymają tylko jedną monetę.

Podobno, gdy idą przez Ucho Igielne, mają puste ręce i kamyki w kieszeniach.

niesławny paweł m, syn Marka i Wiesławy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *