Type and press Enter.

Pani z Shalott – Alfred Tennyson

Główna bohaterka żyje pod zaklęciem, nie wiedząc, skąd pochodzi, dlaczego zostało na nią nałożone, i nie zastanawiając się, jak może je zdjąć. Wydaje się, że akceptuje   swój los.  Jedynym warunkiem tej tajemniczej klątwy jest to, że nie może patrzeć przez okno na panoramę przyrody i ludzkości, tak wyraźnie zarysowaną w pierwszej części wiersza. Wydaje się, że nie przejmuje się tym, że jest pozbawiona bezpośredniego kontaktu ze światem. Nie pyta, dlaczego została w ten sposób przeklęta. Tennyson nie wyjaśnia pochodzenia klątwy; nie podaje powodu, dla którego tej kobiecie odmawia się bezpośrednich przyjemności i problemów prawdziwego życia. Być może poeta chciał, aby psychologia stojąca za jej niewolą była otwarta i zachęcała czytelników do stosowania różnych interpretacji jej sytuacji i zachowania. Ważne jest to, że jest odizolowana, zmuszona do pośredniego obserwowania świata przez lustro i wydaje się nie sprzeciwiać się tej deprywacji, dopóki jej zainteresowanie przystojnym Lancelotem nie przełamie jej początkowego dystansu. 

Pogląd Pani z Shalott na rzeczywistość zależy od odbicia, jakie dostrzega w swoim lustrze. Lustra można traktować jako urządzenia, które dokładnie odwzorowują odbijaną przez nie scenę, ale obrazy w lusterkach różnią się od rzeczywistości. Odwracają temat i przenoszą go do dwóch wymiarów. Co więcej, przedmioty odbite w tym lustrze nie mogą zranić Pani z Shalott w taki sam sposób, jak przedmioty oglądane bezpośrednio. Odbite sceny wsi Camelot są dodatkowo zmieniane przez jej artystyczną wyobraźnię, gdy włącza je do swojego gobelinu. Pani jest zatem przedstawiana jako artystka, bardziej zaangażowana w swoją twórczą wersję  doświadczenia pośredniego niż w samo doświadczenie życiowe. Rzeczywiście, reprezentuje XIX-wieczny nacisk na problemy i kwestie związane z podmiotowością artystki. Rzeczywistość, jaką zna, jest płaska,  daje jednak poczucie głębi; w wyobraźni przekształca tę rzeczywistość swoimi jasnymi nitkami,   jednocześnie czyni ją dwuwymiarową. Kiedy staje twarzą w twarz z rzeczywistością, patrząc przez okno, rozbija lustro, przez które nie musi już patrzeć, a także niszczy jej dzieło. Rzeczywistość sprawia, że sztuka, którą stworzyła, znika. 

Pani z Shalott umiera z powodu złamanego serca, ponieważ nagle zakochuje się w olśniewająco pięknym Lancelocie, a on nie odwzajemnia jej uczucia. Ta interpretacja odnosi się do tradycyjnej opowieści, która jest źródłem utworu  w historii Elaine z Astolat Elaine rzeczywiście cierpi z powodu odrzucenia. Jednak Lady of Shalott jest wariacją na temat tej postaci, różniącą się na kilka sposobów. W jego wierszu Lady i Lancelot nigdy się nie spotykają  kiedy widzi ją po raz pierwszy martwą na łodzi, wyraża spóźnione zainteresowanie.  

Czytelnikom mówi się o fizycznym uroku Lancelota na długo przedtem, zanim Pani się o tym dowie. Jest opisywany jako mający szerokie, jasne czoło  jego tarcza odsłania obraz rycerza klęczącego przed damą, a jego siodło jest ozdobione klejnotami. Ale to, co przyciąga Panią do wyjrzenia przez okno, to dźwięk jego pięknego śpiewu. Gdy tylko go zobaczy, jej gobelin dosłownie wylatuje przez okno, a jej lustro pęka. „Klątwa spadła na mnie” – mówi. 

Klątwę można rozumieć jako utratę jej twórczego postrzegania świata. Mówiąc inaczej, gubi się w skupianiu umysłu na pracy. Z kolei pękanie lustra sugeruje, że nie może już skupiać się tylko na sztuce, gdy zainteresowanie inną osobą zwraca ją ku światu. Nie jest „odrzucana” przez Lancelota, ponieważ w tej wersji nie zdaje sobie z tego sprawy do końca; mimo to tak bardzo ją pociąga, że bierze życie w swoje ręce, żeby zobaczyć twarz, która pasuje do tego głosu. 

Kiedy zdaje sobie sprawę, że spadła na nią klątwa, Pani z Shalott nie umiera natychmiast. Jej kontakt z prawdziwym światem, mimo że oznacza jej śmierć, oznacza również, że może wyrażać się bezpośrednio w świecie. Opuszcza wieżę, znajduje łódź i zapisuje na niej swoją opowieść, zanim położy się w niej i odpłynie. Wycieczka w dół rzeki to jej bierne wejście w świat akcji. Lub można to rozumieć jako jej przyzwolenie na jej uczucia. Co ciekawe, chociaż to Lancelot odwraca jej uwagę od tkactwa i tym samym przypieczętowuje jej los, jej ostateczne działanie nie skupia się na nim. Pozwala rzece poprowadzić ją tam, gdzie chce, obok wszystkich ludzi i miejsc, które tylko częściowo wyczuła w lustrze, i śpiewa, wyrażając się w tej chwili otaczającemu ją światu. 

Głównym powodem, dla którego ten wiersz jest w stanie z powodzeniem przedstawić magiczne zaklęcie bez wyjaśnienia, dlaczego i jak to zaklęcie wystąpiło, jest jego ustawienie. Akcja rozgrywa się w Camelocie, mitycznej krainie, która, jeśli kiedykolwiek istniała, z pewnością nie była królestwem przedstawionym w starożytnych opowieściach. Wyobraźnia przywiązała się do faktów historycznych, dodając historie o Merlinie, czarowniku, Pani Jeziora i magicznym Mieczu w Kamieniu, Excaliburze, którymi mogła się posługiwać tylko osoba dobra i mądra.  

Błędem jest zakładanie, że magia nie ma żadnych reguł. Podobnie jak mity starożytnej Grecji i Rzymu, średniowieczne historie Rycerzy Okrągłego Stołu wykorzystywały magię do wydawania sądów na temat moralności. Na przykład, dziesięcioletnia podróż Odyseusza do domu po wojnie trojańskiej miała być spowodowana tym, że nie złożył odpowiednio hołdu bogu Posejdonowi. Podobnie Lancelot, najodważniejszy i najbardziej rycerski rycerz Camelotu, nie jest w stanie znaleźć upragnionego Świętego Graala z powodu jego romansu z żoną Artura, Ginewrą. W ten sposób zaszczyt znalezienia Graala przeszedł na syna Lancelota. Główna różnica polega na tym, że mity greckie opierały się na zwyczajach religijnych, podczas gdy magia związana z legendami arturiańskimi utwierdzała zasady chrześcijańskie. Powiedzenie, że klątwa rzucona na Panią z Shalott jest „magiczna”, nie usuwa potrzeby przyczyny, nawet jeśli pomaga to stłumić ciekawość czytelników.

„Pani z Shalott” liczy, że czytelnicy będą świadomi istnienia autora i będą się zastanawiać nad procesem myślowym, który doprowadził go do pominięcia krytycznych informacji. Jedynym sensownym wyjaśnieniem, do jakiego czytelnicy mogą dojść, jest to, że zamierza on bagatelizować mistyczny aspekt tego mitu i skupić uwagę na psychologii postaci, na której koncentruje się wiersz.

Istnieje tylko kilka różnic między wersją wiersza opublikowaną w 1833 r. a poprawką Tennysona z 1842 r., ale, co zaskakujące, służą one jeszcze bardziej zaciemnieniu scenerii i postaci. Zwykle poezja stara się oddać żywe doświadczenie, więc zmiany autorskie często służą temu, by wizualne doświadczenie było wyraźniejsze, a nie bardziej zamglone. Ponownie, założenie musi być takie, że Tennyson stara się zepchnąć nieistotne aspekty głębiej na dalszy plan, mając nadzieję, że czytelnicy skupią się bardziej na osobowości niż na sytuacji.

Kiedy wiersz został opublikowany po raz pierwszy, ostatnia zwrotka skupiała się na miejscowej ludności, nazywanej wcześniej w obu wersjach jako „gburowaty wieśniak”, który gromadzi się wokół łodzi w zdumieniu na widok nieznajomej pięknej martwej kobiety. Lancelot może, ale nie musi, być z nimi; z pewnością  istnieje zalążek pomysłu uczynienia go obserwatorem, ponieważ Tennyson wspomina o rycerzu w zgromadzonym tłumie.  W wersji z 1842 roku Lancelot zbliża się oczywiście do łodzi i   komentuje jej śliczną twarz. Zamiast prostego patosu zdumionych farmerów, którzy dowiadują się o jej istnieniu z notatki, którą przypięła sobie przed śmiercią, coś w rodzaju listu samobójczego do nieznajomych, rewizja przybliża historię osobie, która nieświadomie spowodowała jej śmierć. Jest to tajemnicze i nieco ironiczne samo w sobie, ale prawdziwym elementem humanizującym jest fakt, że Lancelot jest do niej przyciągany, być może tak samo jak ona.

W obu wersjach tego wiersza Tennysonowi udało się ominąć główną kwestię tego, co zabija Panią. Dla tych, którzy traktują wiersz jako dobrą monetę, wierzą  w dane wydarzenia, zostaje zabita przez klątwę. Cynik, który nie wierzy w magię, może odczytać klątwę jako symboliczną dla jakiegoś stanu psychicznego, który powstrzymuje ją od interakcji społecznych, z którego wyciąga ją piękny   głos Lancelota, ale to niewiele wyjaśnia, dlaczego taka była.

Najbardziej satysfakcjonujące wskazówki, dlaczego Tennyson zdecydował się zrobić to w ten sposób, pochodzą ze zmian, które wprowadził podczas przeglądu. Usunięcie najbardziej widocznych znaków śmierci  daje większą swobodę interpretacji jej „śmierci” jako symbolicznej konsekwencji opuszczenia jej bezpiecznego miejsca zamieszkania.  Usunięcie jej fizycznej obecności jeszcze bardziej oddala wiersz od rzeczywistości, zmuszając czytelników do wyobrażenia sobie jej, nadając całej sytuacji bardziej nierealną oprawę, jako dramat rozgrywający się w jej umyśle zamiast w fizycznym świecie. A wprowadzenie Lancelota na koniec podkreśla konflikt między spojrzeniem Pani na świat a światopoglądem na nią. W pierwszej rzeczywistości ona i Camelot istnieją obok siebie, bez interakcji, ale zainteresowanie Lancelota  oznacza więź emocjonalną, która istniała, ale została zerwana przez tę tajemniczą klątwę. Czytelnicy nie muszą wiedzieć, czym jest ta klątwa, aby współczuć Pani z Shalott i Lancelotowi, a co za tym idzie, całej ludzkości.

„Pani z Shalott” to wiersz, który jest wyrazem uznania dylematu poety i czytelnika. To tak, jakby Tennyson próbował użyć wiersza jako naczynia, aby uratować siebie i swojego czytelnika z zamkniętego i związanego z obrazem krajobrazu i przejść do rozpoznania tego, co niereprezentacyjne.

Wiersz, podobnie jak łódź Pani, wciąż patrzy wstecz i przypomina Tennysonowi i czytelnikowi o ich niewoli „śmiertelnych ograniczeń” – rymów i słów. Podobnie jak jaskółka na jeziorze   Tennyson i czytelnik mogą tylko zanurzyć się „w otchłani” pod rymującym światem cieni. 

#LittleLotte

Brak opisu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *