Type and press Enter.

Z archiwum hair metalu #9 / Nie drażnij Białego Węża!

Właściwie termin „hair metal” odnosi się tylko do jednego wycinka kariery dzisiejszego bohatera. Bo też David Coverdale to prawdziwy muzyczny kameleon, a dowodzona przez niego formacja Whitesnake długo nadążała za zmieniającą się modą. I choć w końcu przestała nadążać, istnieje do dziś, ku uciesze kilku już pokoleń fanów.

Pochodzący z północno-wschodniej Anglii Coverdale zaczął występować już w wieku czternastu lat; osiem lat później zastąpił za mikrofonem w Deep Purple Iana Gillana, który wraz z Rogerem Gloverem opuścił grupę po wyczerpującej trasie koncertowej i konflikcie z Ritchiem „Konfliktem” Blackmore’em. Jeszcze w 1973 zespół wydał krążek „Burn”, na którym Coverdale nie pozostawia wątpliwości co do swoich umiejętności:

Nazwa cyklu jednak zobowiązuje; choć panowie mieli słuszne czupryny, powinniśmy zmierzać ku właściwemu hair metalowi. A zatem po nagraniu trzech płyt z Coverdale’em, Deep Purple przestało istnieć (choć nie na zawsze – w końcu, podobnie, jak Whitesnake, gra do dziś). Sam David zbierał się do kupy cztery lata, a następnie wypuścił dwa solowe albumy. Pierwszy z nich nosił znamienny tytuł „White Snake” a promujące go wideo pozwala dostrzec dwa dalsze kluczowe dla dalszej kariery muzyka elementy, czyli swoistą zawadiackość oraz, niestety, nieodłączne papierosy:

Biały Wąż jako grupa zadebiutował we wrześniu 1978 roku EP-ką „Snakebite”, do której miesiąc później dołączył longplay „Trouble”. W ciągu pięciu lat grupa, między innymi z Jonem Lordem na pokładzie, wydała pięć świetnych rockowych albumów, a przełomowy okazał się środkowy z nich, „Ready an’ Willing”. Przyczynił się do tego głównie singiel „Fool for Your Loving” (nagrany zresztą ponownie w 1989 roku, bo Whitesnake ma długą historię recyklingu własnych utworów), ale mnie najbardziej ujmuje inny liryczno-zadziorny numer:

Rok 1983 zapoczątkował okres przejściowy w historii grupy. W tym czasie powstał materiał na krążek „Slide It In”, który ujrzał światło dzienne w 1984 roku. Płyta została nagrana w zmodyfikowanym składzie; szczególnie zmiana bębniarza na Cozy’ego Powella zaowocowała przesunięciem stylu muzycznego grupy od klasycznego rocka w stronę hard rocka. Nie spodobało się to gitarzyście i staremu kumplowi Coverdale’a, Micky’emu Moody’emu, którego szybko zastąpił piękny i młody John Sykes z Thin Lizzy. Ta zmiana była mózgowi zespołu na rękę, bo planował on podbój Ameryki – i dokonał go, za pomocą zremiksowanej wersji „Slide It In”, na której Sykes nagrał od nowa ścieżki gitary. Warto zaznaczyć, że ta płyta przyniosła nie tylko zmianę stylu, ale i odrzucenie zasłony – jeśli do tej pory warstwa tekstowa utworów charakteryzowała się pewną dwuznacznością, na „Slide It In” – o czym doskonale świadczy sam tytuł – Coverdale jasno daje do zrozumienia, na czym najbardziej mu w życiu zależy.

Prawdziwy sukces i w powszechnej opinii również artystyczny szczyt zespołu nadszedł w roku 1987, kiedy to wydany został eponimiczny i napisany wspólnie przez Coverdale’a oraz Sykesa album. To już hair metal pełną gębą. Płyta zaowocowała czterema singlami, z których szczególnie „Is This Love” oraz odświeżone i ukochane przez Hollywood „Here I Go Again” przypadły publiczności do gustu. A przecież skarbów było więcej:

Wytrawne oko dojrzy w teledysku przyszłą żonę lidera zespołu, Tawny Kitaen, damę nadobną i najwyraźniej bardzo wygimnastykowaną. Jeszcze wytrawniejszy narząd wzroku dostrzeże zaś, że poza samym wokalistą, w teledyskach do wspomnianych utworów nie wystąpił żaden z muzyków, którzy je faktycznie nagrali. Fanów szczególnie zabolało rozstanie z Sykesem, dwa gigantyczne ego nie mieściły się jednak w jednym zespole. Angielskiego gitarzystę próbował na scenie imitować Adrian Vandenberg, co jednak uchodziło płazem jedynie w materiale wideo – na żywo było widać, że Holender jest po prostu za wysoki.

Ale sam potrafi świetnie wędrować palcami po gryfie, co miał udowodnić na kolejnej płycie Whitesnake. Niestety, nie zdołał wziąć udziału w jej nagraniu z uwagi na kontuzję nadgarstka. Okoliczności, w jakich jej doznał, pozostają nieco tajemnicze, ale stanowczo odrzucamy wszelkie niegodne sugestie! W każdym razie Vandenberga wyręczył w nagraniach światowej sławy wymiatacz, Steve Vai – i spisał się znakomicie:

A później przyszły lata 90., które przyniosły Coverdale’owi kłopoty zdrowotne. Od tego momentu David śpiewa wyraźnie gorzej. Plotka głosi, że przyczyniła się do tego nie tylko słabość do Marlboro, ale i operacja strun głosowych; my jednak wiemy doskonale, iż Samson rocka stracił większość swej mocy po rezygnacji z lakieru do włosów. W każdym razie na wydanym w 1993 roku albumie Coverdale/Page, nagranym z legendarnym gitarzystą Led Zeppelin, różnica jest wyraźnie słyszalna. Co nie znaczy, że jest źle:

Później David znowu zrobił sobie przerwę, by w 1997 roku powrócić z albumem „Restless Heart”. Większym zaskoczeniem była jednak kolejna, solowa płyta, zatytułowana „Into the Light” i wypuszczona na świat u progu nowego milenium. Przyniosła ona niespodziewany powrót do muzycznych korzeni w postaci świetnego numeru „River Song”, a także kameralny singiel „Love Is Blind” z rozbudowanymi partiami smyczkowymi:

Był to jednak niestety łabędzi śpiew brytyjskiego muzyka, choć przecież w XXI wieku Whitesnake nagrało dwa albumy z oryginalną muzyką oraz jeden z utworami z czasów Davida w Deep Purple. Poza pojedynczymi wyjątkami nie brzmi to jednak dobrze, i to mimo że Coverdale nadal rekrutuje znakomitych instrumentalistów, ze szczególnym wskazaniem na Reba Beacha, wioślarza Wingera. Sęk w tym, że przy wyborze kieruje się również ich możliwościami wokalnymi, by na żywo zastępowali komputer w skrywaniu niedostatków lidera. Mimo tych przeciwności zespół pracuje obecnie nad nowym materiałem i w przyszłym roku powinniśmy się spodziewać następnego krążka Whitesnake. Tymczasem warto zaś wsłuchać się w stare hity, bo dyskografia zespołu to fascynująca podróż po nurtach i modach przełomu wieków oraz dowód nieprzeciętnego talentu jego frontmana.

utracjusz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *