Chwiejna katedra / Artur Przybysławski / Pan Profesor
To powieść uniwersytecka w jej nieznanej mi dotąd, radykalnej odmianie, idącej w swej zajadłości znacznie dalej niż dzieła klasycznych, anglojęzycznych prześmiewców. Wielki hołd dla Rabelais’go, Sterne’a, Gombrowicza i innych znamienitych dżentelmenów, a zarazem pamflet na środowisko akademickie oraz filozofię i jałowość wielu spośród jej dogłębnych dociekań. Przyznaję, że sama przedmowa ...