Type and press Enter.

Lektura wtóra / Ernst Augustin / Zakład kąpielowy

A gdybyście przyjechali do sanatorium, a tam wcale nie czekałyby nieprzyzwoita wyżerka, kawa i koniak, błogie leżakowanie pod kocami z wielbłądziej wełny, tylko koszmar, pętla niepojętych zdarzeń, z której nie sposób się wyrwać? I gdyby nie było do końca wiadomo, czy to na pewno wy przyjechaliście, czy jednak ktoś inny, ...

Kazimierz Brandys / Listy do pani Z.

W jednej konkurencji jest Brandys arcymistrzem. Doprawdy, nie wiem, czy znam lepszego od niego ironistę. No dobrze, jest Anatol France, który też jest świetny. Jest jeszcze Mann, Thomas oczywiście, ale u niego jest to oszczędne i zawoalowane, może poza "Feliksem Krullem" i "Wybrańcem", gdzie już sobie popuścił pasa. A tu ...

Horror vacui / Adam Sikora / Powrót Giganta

Tomasz Swoboda opublikował niedawno w „Dwutygodniku” tekst, w którym wskazuje, że aktywność w mediach społecznościowych i funkcjonowanie raczej w roli produktu niż artysty staje się powoli warunkiem sine qua non dla każdego twórcy, który pragnie dotrzeć do grupy odbiorców szerszej niż rodzina i przyjaciele. Do tego należałoby dodać wymóg stosownej ...

Lektury uzupełniające #19 Czytanie arcydzieła

 książka: Czarodziejska góra; autor: Tomasz Mann Jan Najtrudniejsza w tej lekturze była niechęć, którą czułam do Hansa Castropa. Do tego Janka, Giovanniego, Johna. Przeciętnego młodzieńca z Hamburga (czy Lubeki) co przyjechał na Górę, do sanatorium, w odwiedziny do kuzyna. Przyjechał i nie wyjechał, bo nie wyjechać było łatwiej. A Jan ...

Medytacje wiejskiego proboszcza / Ksiądz Antoni

Wit Tarnawski jest dziś niemal zupełnie zapomniany; jego nazwisko przewinęło mi się, gdzieś i kiedyś, w kontekście jego polemiki z Gombrowiczem, gdy więc zobaczyłem je na grzbiecie książki dostępnej w ramach punktu bookcrossingowego, nie wahałem się ani chwili. Sam punkt zlokalizowany jest zresztą dość niepowtarzalnie, bo w położonej na wzgórzu ...

Świadectwo niezłomności / Márai

Pierwszy tom „Dziennika”, obejmujący lata 1943-48, to nie tylko wybór zapisków pisarza; to również fragmenty dziennika, jaki pisałyby Węgry, i jaki pisałaby Europa. Losy Máraiego, jak losy wielu innych intelektualistów urodzonych na przełomie XIX i XX wieku, nieodwołalnie związane były bowiem z burzliwymi losami kontynentu. I mimo wspólnych mianowników, każda ...