Type and press Enter.

Herbert Rosendorfer / Budowniczy ruin

Raczej niewiele powstało dotąd lepszych powieści. Rosendorfer wykazał się jednak wyjątkową nierozwagą, rzucając na rynek debiut tego kalibru; podejrzewam, że później trudno mu było samemu sobie sprostać. Adam Lipszyc pisze w posłowiu, że wokół „Budowniczego ruin” utworzył się tajny krąg wyznawców, na wzór nieledwie loży masońskiej. Niniejszym zgłaszam swój akces ...

Michael Chabon / Związek żydowskich policjantów

To bezczelne pisarstwo i ta cecha bardzo mi się podoba. Byłby z tego świetny film, który byłoby jednak piekielnie trudno nakręcić. Nie dziwota, że nawet bracia Coen pokruszyli sobie na tym projekcie zęby i ostatecznie zmuszeni byli od niego odstąpić. Ten rozgrywający się w alternatywnym świecie kryminał dalece wykracza poza ...

W oparach Dicka / Inwazja z Ganimedesa

INWAZJA Z GANIMEDESA - 1967. Całkiem niedawno, gdyż 28 lutego roku bieżącego, Dom Wydawniczy Rebis po raz pierwszy w Polsce wydał był powieść Inwazja z Ganimedesa. Książka, napisana w połowie lat sześćdziesiątych przez PKD wespół z bliżej (jak i dalej) mi nieznanym Ray'em Nelsonem, dzięki znakomitej, a od dobrych kilku już lat ...

W oparach Dicka / Czas poza czasem

CZAS POZA CZASEM - 1959. Niniejsza powieść, napisana rok przed jej pierwszą publikacją, to Dick dosyć wczesny. Wczesny, nie oznacza jednak tutaj słaby, niepełnowartościowy, czy też szmirowaty! Absolutnie nic z tych rzeczy. Książka ta zawiera bowiem już w zasadzie całą tę typową i dla późniejszego PKD problematykę. A więc znajdziemy tutaj nade ...

W oparach Dicka / Labirynt śmierci

LABIRYNT ŚMIERCI - 1970. Czternaścioro, nieznanych sobie wcześniej osób, reprezentujących różne profesje, znudzonych już mocno i niezadowolonych takoż samo ze swych dotychczasowych miałkich egzystencji, trafia na planetę Delmak-O, by tam wspólnie prowadzić eksperymentalną kolonię. Cel zaistnienia owej kolonii jest jednak tajemnicą i taką też pozostać ma już do końca, gdyż podczas ...

Na wieży / Dick / Labirynt Śmierci

Znów Bruegel. Tym razem Wieża Babel. Koloseum dumnie wbite w niebo. Ciemne chmury rozbijają się o jego kształt, ludzie jak mrówki krążą po kolejnych kondygnacjach, spirala cegieł i mięśni, którą gigant sięgnie jeszcze wyżej. W dole zatłoczony port, praca trwa w najlepsze. Bruegel nie miał wątpliwości: nigdzie nie poszliśmy, nadal ...

Nie po kolei / Blade Runner 2049

Załodze Statku Głupców odmówiono akredytacji na przedpremierowy pokaz „Blade Runnera 2049” z uwagi na pewne zaszłe i poważnie wyolbrzymione przez policję ekscesy; do wrocławskiego kina Nowe Horyzonty byłem więc zmuszony udać się w przebraniu borsuka. Obawiam się, że ten awanturniczy kamuflaż, mimo stosunkowo grubego futra, ujawniał moją ekscytację – jak ...

W oparach Dicka – Trójpak trzeci / Na jawie urojony!

BLADE RUNNER - CZY ANDROIDY MARZĄ O ELEKTRYCZNYCH OWCACH? - 1968. Czym różni się Człowiek od swej coraz to doskonalszej, cybernetycznej wersji - Androida? Co sprawia, że jest od niego lepszy/gorszy? A może sam nim jest i nie zdaje sobie nawet z tego sprawy?  W ponurym, szarym i niemal całkowicie już wymarłym ...

W oparach Dicka – Trójpak drugi / Na ostro spalony!

DOKTOR BLUTHGELD - 1965. Powieść ta, to lektura klasycznie prosta, lekka i przyjemna. Nieskomplikowana również jest w odbiorze, jak i w swoim też przesłaniu. Bez trudu odnajdziemy w niej charakterystyczny styl PKD. Bardzo sprawny, płynny i w pomysłach swych czasem diablo zakręcony! Wizja ataku atomowego na miasta USA (choć lekko tylko zarysowana) jest ...

W oparach Dicka – Trójpak pierwszy / Na kwaśno podany!

CZŁOWIEK Z WYSOKIEGO ZAMKU - 1962. NIEŁATWA to powieść. W odbiorze jak i chwilami w swej formie. A mamy tutaj wizję alternatywnego, powojennego świata - świetnie, klimatycznie i wiarygodnie odmalowaną. W świecie tym czuć na wskroś potęgę technologiczno-militarno-ekonomiczną zwycięskich Nazistów, a także wyczuwamy ich bezlitosny, zimny ORDNUNG prowadzący ich do swej ...