HRABAL / LIST MIŁOSNY / RUPIECIARNIA
Czytam Piękną Rupieciarnię Hrabala. W sylwestrowy wieczór stałem długo przed szafą zawaloną książkami i przynajmniej kwadrans wyciągałem z niej kolejne pozycje i kilka razy zadowolony odchodziłem już na krok, dwa, ale trzeba było się wracać, bo wciąż nie to. I w końcu padła myśl, że jak coś zaczynać i coś ...