Type and press Enter.

Pierwszorzędny utracjusz / Barry Lyndon

Zapowiedź polskiej premiery „Barry’ego Lyndona” (po 173 latach od ukazania się oryginału!) spotkała się z moją ekscytacją. Po pierwsze, lubię literaturę dziewiętnastowieczną. Po drugie, lubię powieści łotrzykowskie. A po trzecie, bardzo cenię sobie ekranizację autorstwa Kubricka (choć oglądając ją przed laty, nie miałem świadomości, ze powstała na podstawie powieści Thackeraya). ...

Pies nad psami / Olaf Stapledon – Syriusz

Dzieje fantastyki naukowej sięgają XIX wieku, ale jej prawdziwy rozkwit (i przekwit) przypadł na wiek dwudziesty. Zanim popularne w USA wydawnictwa pulpowe zyskały największą popularność i na wieki wieków przykleiły science fiction łatkę niewybrednej rozrywki, szlaki gatunkowi przecierali twórcy poważni, oferujący utwory przystępne w formie, a głębokie w treści, wiążącej ...

Ludzie jak zwierzęta / Szczepan Twardoch – „Drach”

Tokarczuk i Twardoch to para miłościwie panująca obecnie w rodzimej literaturze pięknej. Królowa udzieliła mi już audiencji, teraz przyszedł czas na spotkanie z królem i jego tajemniczo zatytułowanym dziełem. W warstwie fabularnej, opisywanej już wielokrotnie w miejscach szacowniejszych niż to, jest „Drach” skromną sagą, obrazującą losy kilku rodzin głównie na ...

Planeta LEMa / Felietony ponadczasowe

Moda na Lema nie przemija. Jest w tym jakiś przekorny promyczek światła, że dookoła ziszcza się to, co Lem wieszczył, przed czym przestrzegał, a jednocześnie jego wymagającą przecież twórczość ciągle się wydaje, sprzedaje, czyta. Mało tego, ostatnie lata obrodziły nam rozmaitymi Lemorabiliami, a to w postaci korespondencji Mistrza z innymi ...

Z archiwum hair metalu #3 / Solowi herosi

Wakacje. Część załogi Statku wzięła urlopy od rabowania i grabieży, by nająć się do sprzedaży kręconych lodów w nadmorskich kurortach, jedynie nocami penetrując nielegalnie magazyny sklepów monopolowych. W tej sytuacji ciężar utrzymania łajby na powierzchni spoczął na barkach dwóch dżentelmenów, którzy są z nami od początku, czyli Pawła M. i ...

Bardzo krótko / Mons Kallentoft – Ofiara w środku zimy

Trochę straciłem kontakt z gatunkiem, ostatnio czytałem cykl o Wallanderze, a było to jakieś dziesięć lat temu. Ale podejrzewam, że literacko sytuuje się Kallentoft mocno ponad przeciętną. Stara się urozmaicać narrację, stosuje ciekawe sztuczki do przedstawienia różnych punktów widzenia. No, może nadużywa trochę znaków zapytania. Dosłownie, nie w przenośni. Do ...

Bardzo krótko / David Brin – Tryumf Fundacji

„Tryumf Fundacji” to taki ciut ulepszony Asimov, to znaczy ulepszony w zakresie literackim, bo całą pracę koncepcyjną musiał oczywiście wykonać sam Isaac. Świat Fundacji to w ogóle jeden z niewielu tak szeroko zakrojonych i tak dobrze pomyślanych światów w historii SF, stąd pokusa uzupełnienia go nowymi historiami wydaje się całkiem ...

Graham Masterton / Motyla noga, chyba nie jestem dziś w nastroju do pisania

Przed Wami wywiad złożony z pytań, które sami wymyśliliście. Zadaliśmy je brytyjskiemu pisarzowi, a on udzielił szczegółowych i niekiedy zaskakujących odpowiedzi. Zdradził między innymi, że na tyle pokochał Wrocław, by umieścić tu wkrótce akcję swojej powieści. Zapraszamy do (długiej) lektury! Jesteś niezwykle płodnym pisarzem. Czy masz jakieś "rytuały", które praktykujesz ...

Pomarudźmy dzisiaj / Stanisław Lem – Obłok Magellana

„Obłok Magellana”, trzecia dopiero powieść Lema, wydana w 1955 roku, daleka jest od doskonałości. Sam autor długo nie zgadzał się na jej wznawianie, mówiąc po latach o „kwieciu stylistycznym” i „przesłodzonej fabule”. Podniosłość odnajdziemy zresztą nie tylko w stylu, ale i w treści. Napuszony chwilami dydaktyzm „Obłoku” wprost wynika z ...

Bardzo krótko / Primo Levi – Układ okresowy

Bywają beletryzowane autobiografie, ale do tego stopnia beletryzowane chyba nie bywają. Levi nie tylko wybrał luźne epizody swojego żywota, które jakoś łączą się z chemią i nadał im ład, każdy z nich przypisując konkretnemu pierwiastkowi, ale poszedł krok dalej i w poszukiwaniu kompozycyjnej doskonałości, zrównoważył je pośrodku zbioru dwiema historiami ...

Z archiwum hair metalu #2

Wracamy z naszym autorskim cyklem wydobywającym z otchłani niebytu muzyków tyle owłosionych, co zapomnianych. Dziś, dzięki Remigiuszowi Mrozowi na tapet a nie na tapetę, bierzemy dwa zespoły, które mimo dużego nagromadzenia talentu oraz naprawdę dopieszczonych utworów, nie osiągnęły zakładanego sukcesu. Pierwszym z nich jest Lillian Axe. Grupa z Nowego Orleanu ...

Malarz literatury / Józef Czapski – „Tumult i widma”

Trudno chyba o hasło podsumowujące dwudziestowieczną Europę lepiej niż tytuł tego zbioru. I trudno o postać, która, przeżywszy ten wiek od jego początku niemal do końca, starałaby się dać jego obraz tak głęboko uczciwy. Patriota bez uprzedzeń, pacyfista, który chwycił za oręż. Malarz, który nie został wielkim malarzem, bo za ...

Polacy nie Gęsi / Wyczekiwana zagłada dinozaurów

Artur Czesak stawia na blogu strony dobryslownik.pl śmiałą i nieco figlarną tezę, jakoby „Gęsi” w słynnym zdaniu Reja o Polakach, którzy dorobili się własnego języka, pochodziły w istocie od nazwiska Jana Husa i miały oznaczać naszych południowych sąsiadów. W tym samym tekście pada termin „łabędź” na określenie Marcina Lutra. Stąd ...

Gorzki tran z rekina / Dzwon Islandii

Najwyraźniej nie tylko Nike, ale i Nobel nie stanowi dla mnie gwarancji czytelniczej satysfakcji; być może należałoby ustanowić nagrodę jeszcze wyższego szczebla, na którym wartości literackie byłyby rozpatrywane z perspektywy kosmicznej. A może wystarczyłoby tylko doprowadzić do tego, by wartości literackie były jedynymi wartościami branymi pod uwagę przy przyznawaniu nagród. ...

Dżentelmeński horror czyli Graham Masterton idzie do więzienia

Od osób znanych oczekuje się, że będą się angażować w działalność charytatywną czy społeczną. I owe osoby oczekiwania te spełniają. A ponieważ osoby znane, podobnie jak osoby nieznane, to osoby bardzo różne, czynią to z rozmaitych pobudek. Nie będzie chyba przesadą stwierdzenie, iż za zaangażowaniem większości z nich stoi raczej ...

Z archiwum hair metalu #1

Być może zauważyliście, iż od jakiegoś czasu na Statku nie rozbrzmiewają już tak często przebojowe pieśni. Załoga musi machać wiosłami w złowrogiej ciszy, a wszystko to na skutek akcji Czytelników, którzy w proteście przeciw gatunkowej monotonii serwowanych melodii, przez dwa dni okupowali naszą redakcję, uniemożliwiając dostarczanie do niej śmieciowego jedzenia ...

Myśli małoduszne / Karmazynowe (g)usta

Wybrałem się na koncert King Crimson. Nie zaliczam się ani do wybitnych znawców, ani do zagorzałych fanów zespołu. Ot, doceniam jego wkład w powstanie i rozwój muzyki progresywnej oraz potrafię przywołać kilka „żelaznych” tytułów utworów. Skusił mnie jednak fakt, iż wyjątkowo nie musiałem jechać na koncert za siedem gór i ...

Lemowe solo / „Niezwyciężony”

Podobno gdy raz sięgnie się po Lema, lektura dzieł innych pisarzy nigdy już nie będzie taka sama i rzadko będzie się odtąd kończyć bez lekkiego skrzywienia, uśmiech satysfakcji wywołując od prawdziwego święta. W odniesieniu do pisarza, który dokonał żywota przed jedenastu laty, a fikcję przestał tworzyć przed trzydziestu, jest to ...

Niesamowitości w obfitości / „Dziecko na niebie” Jonathana Carrolla

Wyobraźnia to dar cokolwiek niebezpieczny. Posiadana w nadmiarze, może przywieść właściciela na skraj szaleństwa i do myśli -  a w konsekwencji czynów – które nie będą mieściły się w żadnych kategoriach, jakimi operuje człowiek normalny. Może w końcu przywieść do tworzenia takich dziwacznych i pokręconych fabuł, jakie serwuje swoim czytelnikom ...

Niedźwiedzia posługa / Odrodzenie Fundacji

Kontynuuję intrygującą podróż przez świat Fundacji. Tym razem przyszła kolej na tom dopisany przez Grega Beara, znanego mi wcześniej jedynie z uchwyconych gdzieś w przelocie okładek. Pan Niedźwiedź stanął przed zadaniem niełatwym: przywrócić cykl na właściwe tory po tym, jak pan Benford sprowadził go na manowce. Ten padł bowiem ofiarą ...

Zabawy literaturą / Księga apokryfów

Karel Čapek, jeden z najoryginalniejszych pisarzy czeskich, a może i europejskich XX wieku, pisał tę niepozorną książeczkę przez kilka lat. Przyświecała mu idea rewizji niektórych stanowiących podwaliny naszej kultury, znanych powszechnie opowiastek, występujących w zbiorowej świadomości pod nazwą mitów, przypowieści czy wreszcie relacji historycznych. Można ten zbiorek postrzegać z kilku ...

C.S.I. Los Angeles / Zabójcza obsesja

William Friedkin to ktoś więcej niż hollywoodzki wyrobnik. W historii kina zapisał się „Egzorcystą” i „Francuskim łącznikiem”, ale ja najbardziej cenię go za – nomen omen - „Cenę strachu”, remake francuskiego filmu 1953 roku. Dziś na tapet idzie jednak „Żyć i umrzeć w Los Angeles”, kryminał przesiąknięty charakterystycznym duchem lat ...

Karel Čapek / Ukrzyżowanie

Dziś wyjątkowo (krótki) fragment prozy cudzej, jakże jednak adekwatnej w okresie przedświątecznym. Tekst ten powstał dziewięćdziesiąt lat temu, a traktuje o sprawach, które wydarzyły się ponad dwa tysiące lat temu; dzięki temu zyskujemy unikalną perspektywę, pozwalającą nam docenić, jak daleko zdołaliśmy – dzięki zdobyczom myśli i cywilizacji – odejść od ...

Przechodzień, który nie przeszedł bez echa / Jerzy Stempowski

Jerzy Stempowski nie jest dziś znany szerszej publiczności. Tymczasem w pewnych (więc bliżej niezdefiniowanych) kręgach zwykło się go uważać za najlepszego polskiego eseistę XX wieku i choć podobne sądy są ze swej natury subiektywne i zazwyczaj wydawane pochopnie, to po lekturze „Notatnika niespiesznego przechodnia” mogę owe tajemnicze kręgi, różne oczywiście ...

Myśli małoduszne / Katylina i plwocina

Podobno to w komentarzach do Tory z siódmego stulecia po raz pierwszy padło zdanie „mowa jest srebrem, a milczenie złotem”. Pod piórem polskiego eseisty i erudyty Jerzego Stempowskiego przybrało ono formę mówiącą o milczeniu jako właściwej postaci myśli. Oczywiście, zabierając głos, przyjął Stempowski mniej właściwą postawę i trochę nad tym ...

Między wulkanem a brzegiem Mar Tirreno

Gdyby raczyli współcześni pisarze częściej sprawiać mi podobne prezenty, nie musiałbym rozładowywać swej frustracji w gwałtowny i zazwyczaj rażąco niezgodny z prawem sposób. Okazuje się bowiem, iż wciąż można w tej erze eksperymentów, udziwnień, taniego efekciarstwa i epatowania skrajnościami napisać powieść klasyczną, zasadzającą się na tym, z czego literatura wyrosła ...

„Twin Peaks” na sterydach / Ukryty

Już za dwa miesiące będzie miała swą premierę kolejna odsłona „Twin Peaks”. Oczekiwanie na nią warto sobie może osłodzić przypomnieniem filmu, w którym to Kyle MacLachlan, przygotowując się niejako do roli agenta Coopera, po raz pierwszy pojawił się na ekranie uzbrojony w budzący szacunek zestaw składający się z garnituru oraz ...

Zakładnicy sukcesu / EUROPE

Europe. Twórcy największego być może przeboju lat osiemdziesiątych. I oczywiście niewolnicy tegoż przeboju. Nigdy nie pozbędą się etykietki tych pudli od „The Final Countdown”. Nigdy nie zmaleje też zapotrzebowanie na chałturzenie tego kawałka z playbacku w telewizjach śniadaniowych i podwieczorkowych całego świata. Mało kto jest świadom, że grupa reaktywowała się ...

Fundacja i gwiezdne wrota

Z napisaniem kolejnego tekstu o „Fundacji” miałem zamiar wstrzymać się do momentu ukończenia lektury trylogii dopisanej przez innych niż Asimov autorów; już pierwszy jej tom spowodował u mnie jednak erupcję niekosmatych myśli. Pisarz, który wstępuje do świata wykreowanego przez innego pisarza, stąpa po bardzo cienkim lodzie. Na dzień dobry ma ...

Książkowe duety / Początki Fundacji

„Fundacja” to, obok „Diuny” Franka Herberta, najsłynniejszy chyba literacki cykl science fiction. Cykl, który święcił w Polsce liczne wydania, a od ponad dziesięciu lat jest u nas dostępny w dziesięciotomowym i efektownie się prezentującym komplecie. Ale ja, choć Asimova czytywałem kiedyś sporo, nigdy nie zagłębiłem się w świat Fundacji właśnie ...

W rytmie serca / Serce bijące pod zbroją

W dzisiejszych czasach żądny spółkowania samiec nie może liczyć na taryfę ulgową. Obecnie każdy już uprawia crossfit, realizuje jakąś nietypową pasję i spędza wakacje na Malediwach, a wszystko to obficie dokumentuje i udostępnia szerokiej publiczności. Jak zatem ma się wyróżnić biedny mężczyzna, do jakiego substytutu pawiego ogona się uciec, by ...

Wielkie miniatury – Marcel Schwob

Państwowy Instytut Wydawniczy, na całe szczęście już nie w likwidacji, postanowił przypomnieć polskiemu czytelnikowi Marcela Schwoba, wznawiając w jednym tomie jego cztery, wydane dotychczas osobno nad Wisłą dzieła. Ten stosunkowo młodo zmarły francuski pisarz, którego twórczością inspirowali się chociażby Borges czy Bolaño, uprawiał prozę bardzo autorską, składającą się z fragmentów ...

Książkowe duety – Grimmelshausen i Grass

Długo zastanawiałem się, czy wolno mi sparafrazować tytuł cyklu mojego pisującego tu o Lemie starszego kolegi, któremu nie jestem godzien rozwiązać opasującego białe skarpetki rzemyka u sandałów. W końcu odważyłem się, bo też „Książkowe duety” brzmią nader adekwatnie do treści, która składam przed Wasze godne oczy. Zaczęło się od mojego ...

POLECANKI-MACANKI VOL. 1 / PULSAR

Oto pierwszy odcinek nowego cyklu, w którym nieskrępowany dziedziną ni gatunkiem, będę się dzielił swoimi odkryciami. Dlaczego polecanki? To chyba oczywiste. Dlaczego macanki? To co najmniej równie oczywiste. Może nie wiąże się to bezpośrednio z kulturą, ale w każdym obudzi bardzo miłe młodzieńcze wspomnienia, w moim przypadku z równą siłą ...