Type and press Enter.

Zezowatym okiem profana / Złoty Pocałunek Gustava Klimta

Do wiedeńskiego Górnego Belwederu i mieszczącej się tam Österreichische Galerie, Szarych Turystów, jak i Smakoszy Wielkiej Sztuki, bez wątpienia przyciągają jak elektromagnes zgromadzone tam 24 dzieła, jednego z założycieli Secesji Wiedeńskiej - słynnego na świat cały Gustava Klimta. Będąc ostatnio owym szarym tam turystą, postanowiłem się nanożnie, naocznie i przede wszystkim nawłasnodusznie przekonać ...

Niedźwiedzia posługa / Odrodzenie Fundacji

Kontynuuję intrygującą podróż przez świat Fundacji. Tym razem przyszła kolej na tom dopisany przez Grega Beara, znanego mi wcześniej jedynie z uchwyconych gdzieś w przelocie okładek. Pan Niedźwiedź stanął przed zadaniem niełatwym: przywrócić cykl na właściwe tory po tym, jak pan Benford sprowadził go na manowce. Ten padł bowiem ofiarą ...

Człowiek z Bogiem w imieniu; poeta.

„Dzisiaj większość wierszy to utwory Benna” – napisał jeden z krytyków w 1958 roku, dwa lata po śmierci poety, którego Zdzisław Jaskuła, autor przedmowy do wyboru Nigdy samotniej i inne wiersze, przywołuje w swoim wstępie. Streszczając pokrótce tekst polskiego tłumacza, wyciągając z niego esencję, wydaje się ważną pozycja, jaką Gottfried ...

Zabawy literaturą / Księga apokryfów

Karel Čapek, jeden z najoryginalniejszych pisarzy czeskich, a może i europejskich XX wieku, pisał tę niepozorną książeczkę przez kilka lat. Przyświecała mu idea rewizji niektórych stanowiących podwaliny naszej kultury, znanych powszechnie opowiastek, występujących w zbiorowej świadomości pod nazwą mitów, przypowieści czy wreszcie relacji historycznych. Można ten zbiorek postrzegać z kilku ...

Wszech-wspomnienie / Dzień jak co dzień / Czechowicz

Ciąg dalszy zmagań z Czechowiczem. Narzuciłem sobie pewną konsekwencję i po pierwszym tomie, sięgam po tom drugi, Dzień jak co dzień, zbierający w sobie wiersze z lat 1927, 1928 i 1929, o czym autor informuje nas już pod tytułem. Chciałem te dwa tomiki, oddalone od siebie o trzy lata, przedzielić ...

Wstęp. Lektury uzupełniające # 1

Jest całe mnóstwo książek wobec których poza chęcią przeczytania czuję też zobowiązanie. Bo to klasyka, którą za długo pomijam, bo powinnam uzupełniać wiedzę, bo to kanon humanisty, bo zbyt dużo odwołań spotykam gdzie indziej, bo skoro to jeden z moich ulubionych pisarzy to wręcz nie wypada, żebym nie znała, bo ...

Karel Čapek / Ukrzyżowanie

Dziś wyjątkowo (krótki) fragment prozy cudzej, jakże jednak adekwatnej w okresie przedświątecznym. Tekst ten powstał dziewięćdziesiąt lat temu, a traktuje o sprawach, które wydarzyły się ponad dwa tysiące lat temu; dzięki temu zyskujemy unikalną perspektywę, pozwalającą nam docenić, jak daleko zdołaliśmy – dzięki zdobyczom myśli i cywilizacji – odejść od ...

Czechowicz, Przemiany (ostatnia stacja, lądowanie) / Wiersze podebrane #2

„Żyjesz i jesteś meteorem”, rozpoczyna się wiersz w debiutanckim tomiku Józefa Czechowicza. W momencie premiery poeta ma lat dwadzieścia cztery, w momencie pisania pewnie mniej. Cały tomik to rzecz o przemianach i szczytowym jego momentem jest wiersz mający owe przemiany w tytule. Zatem: „żyjesz i jesteś meteorem”. Dalsze wersy przynoszą ...

Świat zapomniany / Władimir K. Arsenjew / Dersu Uzała

Książka Dersu Uzała to - jak się później okazało - część druga kronik topograficzno-etnicznych ekspedycji po tajdze Dalekiego Wschodu, rosyjskiego, wojskowego badacza Władimira K. Arsenjewa. Po tytuł ten sięgnąłem kompletnie oczarowany majestatycznym i magicznym filmem Akiry Kurosawy (pod tym samym tytułem), który był mniej lub bardziej dokładną ekranizacją naukowych zapisków Arsenjewa z jego wypraw ...

Przechodzień, który nie przeszedł bez echa / Jerzy Stempowski

Jerzy Stempowski nie jest dziś znany szerszej publiczności. Tymczasem w pewnych (więc bliżej niezdefiniowanych) kręgach zwykło się go uważać za najlepszego polskiego eseistę XX wieku i choć podobne sądy są ze swej natury subiektywne i zazwyczaj wydawane pochopnie, to po lekturze „Notatnika niespiesznego przechodnia” mogę owe tajemnicze kręgi, różne oczywiście ...

Czytaj, jeśli kochasz. Replika

Żółto-czarno-biała okładka z rysunkiem. Stół, pies, troje ludzi o nagich stopach i kafkowskim spojrzeniu ulepionym z obojętności i smutku. Chciałoby się powiedzieć, że żaden proces nie idzie dobrze. Wszystko jest degradowalne do dychotomii kontrastu. Zostaje zamknięte w różnych odcieniach czarnej kreski na tle białego wszechświata rzeczy, które należy opisać, aby ...

Miłosz, Kiedy księżyc (o trzech zdziwieniach) / wiersze podebrane #1

Wchodzę którejś z nocy minionych po prysznicu do pokoju i przy świetle jeszcze nie zapalonym, zauważam zawisły nisko nad miastem (mam za oknem panoramę miasta w dwukilometrowej odległości) sierp księżyca. Wszedłszy do środka, światła już nie zapalałem, siedząc po ciemku wgapiony w okno, myślę o działaniu świata. To ta dziwna ...

W oparach Dicka – Trójpak drugi / Na ostro spalony!

DOKTOR BLUTHGELD - 1965. Powieść ta, to lektura klasycznie prosta, lekka i przyjemna. Nieskomplikowana również jest w odbiorze, jak i w swoim też przesłaniu. Bez trudu odnajdziemy w niej charakterystyczny styl PKD. Bardzo sprawny, płynny i w pomysłach swych czasem diablo zakręcony! Wizja ataku atomowego na miasta USA (choć lekko tylko zarysowana) jest ...

Jaki ojciec taki syn?/Stephen King vs Joe Hill

Jako osoba, która napisała pracę magisterską o Stephenie Kingu, mam nieustającą potrzebę być na bieżąco. Ze wszystkim. I kiedy kilka lat temu dowiedziałam się, że syn Kinga, piszący pod pseudonimem Joe Hill (a tak naprawdę Joseph King) postanowił pójść w ślady ojca i pisać książki o zbliżonej tematyce, pomyślałam, że ...

Gaśnięcie / Łzy mojego ojca i inne opowiadania / John Updike

Każdy zbiór opowiadań, to są poszukiwania. W Łzach mojego ojca szukałem trzech rzeczy. Pierwsza to standardowe pytanie – co łączy te opowieści? Co sprawia, że znajdują się w jednym miejscu, sąsiadują ze sobą na przestrzeni kilkuset stron? Ktoś wybrał je z wielu innych?, a może zostały spisane z myślą o ...

W oparach Dicka – Trójpak pierwszy / Na kwaśno podany!

CZŁOWIEK Z WYSOKIEGO ZAMKU - 1962. NIEŁATWA to powieść. W odbiorze jak i chwilami w swej formie. A mamy tutaj wizję alternatywnego, powojennego świata - świetnie, klimatycznie i wiarygodnie odmalowaną. W świecie tym czuć na wskroś potęgę technologiczno-militarno-ekonomiczną zwycięskich Nazistów, a także wyczuwamy ich bezlitosny, zimny ORDNUNG prowadzący ich do swej ...

Nie taki diaboł straszny gdy go rzeźbią / Diabeł polski w rzeźbie i legendzie / Wiktoryn Grąbczewski

Diabeł Polski w Rzeźbie i Legendzie Wiktoryna Grąbczewskiego – dostajemy do rąk dzieło niezwykłe, to już drugi raz w tym miesiącu jak trzymam w ręku książkę w pewien sposób wymykającą się obiektywnym skalom oceniania. Przyczynę tej niezwykłości znajdziemy w świetnej przedmowie Marka Arpada Kowalskiego, w której rzetelnie i z naukową ...

Na światowy dzień poezji / Tak se myślę #5

Jutro (dziś) światowy dzień poezji, zatem znów okazja, żeby przysiąść sobie i trochę se pomyśleć, jak na ironię, znowu o poezji, wychodzi na to, że o niczym innym już nie myślę. Z biurem, w którym pracuję, sąsiaduje biblioteka. Siedzę więc sobie, wtem zjawia się pani bibliotekarka i zaprasza na światowy ...

Świat Dysku: Jakiś potwór tu nadchodzi…

Jako kociara z zamiłowania i trochę z przymusu, nie mogłam nie wspomnieć o jednej z bardzo charakterystycznych postaci Świata Dysku: kocie Greebo. Ray Bradbury w książce "Jakiś potwór tu nadchodzi" nie pisał wprawdzie o kotach, ale myślę, że tak naprawdę chciał. Greebo jest kotem niani Ogg albo, jak kto woli, ...

Między wulkanem a brzegiem Mar Tirreno

Gdyby raczyli współcześni pisarze częściej sprawiać mi podobne prezenty, nie musiałbym rozładowywać swej frustracji w gwałtowny i zazwyczaj rażąco niezgodny z prawem sposób. Okazuje się bowiem, iż wciąż można w tej erze eksperymentów, udziwnień, taniego efekciarstwa i epatowania skrajnościami napisać powieść klasyczną, zasadzającą się na tym, z czego literatura wyrosła ...

Się porobiło z nami / Tak se myślę #4

Się porobiło z nami. Bo skoro porobiło się z poezją, a ta jest przecież pewnego rodzaju barometrem (Miłosza przypominam i jego Świadectwo poezji) to i z nami się musiało, prawda? Królowa myśli błyskotliwej, niejaka Wisława Sz., tak napisała w tomiku Tutaj: „Żyjemy dłużej / ale mniej dokładnie / i krótszymi ...

Się porobiło z poezją / Tak se myślę #3

Myślę se, że się porobiło. Postać poety-pieśniarza głęboko zakorzeniona jest w naszej kulturze, popatrzmy jak idzie. Homer, którego twarzy nigdy nie ujrzymy, choć to on miał być ślepy; wielcy poeci starożytności, gnący martwe języki w wiecznotrwałe marmurowe bryły, rzeźbiący sobie trwalsze od spiżowych posągi; bezimienni bardowie niosący swoje pieśni w ...

Litterae vulgaris / Portret Młodej Wenecjanki / Jerzy Pilch

Wchodzimy z P. do empiku (dziękuję za zgodę na wykorzystanie wspomnienia w charakterze dekoracji (pięknej, swoją drogą), jak tu bez kobiety napisać tekst o książce o kobietach), brzuchy mamy pełne niezdrowego żarcia (polskich kurczaków w panierce zza oceanu), idziemy w nowości, wyciągam nowego Pilcha – pokazuję jej – bardzo ładnie ...

Fundacja i gwiezdne wrota

Z napisaniem kolejnego tekstu o „Fundacji” miałem zamiar wstrzymać się do momentu ukończenia lektury trylogii dopisanej przez innych niż Asimov autorów; już pierwszy jej tom spowodował u mnie jednak erupcję niekosmatych myśli. Pisarz, który wstępuje do świata wykreowanego przez innego pisarza, stąpa po bardzo cienkim lodzie. Na dzień dobry ma ...

Ciosy niespodziewane / Wiersze ludowe / Wojciech Bonowicz

Ciężko się w tomiku Bonowicza połapać. Wszystko to z powodu narracyjnej burzy, nawałnicy i gradu, któremi poeta czytelnika zasypuje, rzec można atakuje. Otwieram tomik na stronie siódmej, trzeci wiersz, Sensation. Scena wjechania samochodu w tłum na przystanku autobusowym, relacja jednego z potrąconych, w pierwszych wersach oczywista, staje się nagle zlepkiem ...

Dziewięć zdań o czytaniu / Cieśla Okrętowy #1

Czytam książkę, którą przeczytałem bardzo, bardzo niedawno temu. Jest mi jeszcze lepiej. Ukazują się nowe ścieżki, ziemne i podziemne strumyczki oraz ich dopływy, a niektóre głazy są – o dziwo! – furtkami do grot. A wyglądały na takie nie do ruszenia, nie do wiary. Książkę czytałem powoli i teraz odkrywam, ...

Książkowe duety / Początki Fundacji

„Fundacja” to, obok „Diuny” Franka Herberta, najsłynniejszy chyba literacki cykl science fiction. Cykl, który święcił w Polsce liczne wydania, a od ponad dziesięciu lat jest u nas dostępny w dziesięciotomowym i efektownie się prezentującym komplecie. Ale ja, choć Asimova czytywałem kiedyś sporo, nigdy nie zagłębiłem się w świat Fundacji właśnie ...

O spojrzeniach / Lekkie czasy ciężkich chorób / Przemysław Witkowski

„Teksty z tego arkusza to kamienie nerkowe, zlepki snów, zdjęcia dzieci, które przeżyły okres niemowlęcy”. Słowa te sugerują, że wiersze tu zebrane, to wyłowione z przeszłości autora treści, jego wspomnienia, jakieś zranienia („choroby” jak byk stoją i witają mnie już w tytule), rzecz bardzo osobista i intymna, być może z ...

Wielkie miniatury – Marcel Schwob

Państwowy Instytut Wydawniczy, na całe szczęście już nie w likwidacji, postanowił przypomnieć polskiemu czytelnikowi Marcela Schwoba, wznawiając w jednym tomie jego cztery, wydane dotychczas osobno nad Wisłą dzieła. Ten stosunkowo młodo zmarły francuski pisarz, którego twórczością inspirowali się chociażby Borges czy Bolaño, uprawiał prozę bardzo autorską, składającą się z fragmentów ...